Od dawna nosiłam się z zamiarem ulepienia matrioszkowego naszyjnika. Uwielbiam kolor turkusowy i postanowiłam go wykorzystać. Efekt tak mi się spodobał, że zostawiłam go dla siebie. Będzie idealny w te szare, zimowe dni...
I jeszcze kilka motywów kwiatowych. Ostatnio mam słabość do takich energetycznych kolorów. Chyba rekompensuję sobie pogodowe szarości.
Matrioszka- po prostu jest przepiękna :) Kwiaty też robią wrażenie :) Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńmatrioszka jest po prostu rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńrównież 'czekam na więcej'.
pozdrawiam
Zdolne masz łapki ....Słonecznik jest uroczy...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny - Twoje artystyczne zdolności przynoszą efekty - masz farta - na każdą imprezę darmowa i oryginalna biżuteria. Pozdrawiam