Była wiosna, dziś dla odmiany jesień :)
Ten wzór naszyjnika miałam w głowie dość długo, jednak dopiero teraz przyszła mi ochota na zrealizowanie pomysłu. Jestem zakochana w jesiennych kolorach, więc efekt mnie bardzo usatysfakcjonował :D
A jutro coś z serduchem... Będzie bardzo walentynkowo!
Świetny wyszedł :D
OdpowiedzUsuńAle ładny : )
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę z modeliny tak piękną biżuterię. Owszem widziałam ale to były np. truskawki. stworki, a Ciebie jest pięknie. Co najdziwniejsze ostatnio zastanawiałam się czy z modeliny można zrobić coś ładnego i np. wykorzystać przy filcu. Ale zupełnie nie znam się na tym, nigdy nie miałam jej w ręku. Gdzie można kupić modelinę? Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńBaardzo dziekuje za tak piękne słowa. Ja lepię dopiero od roku... Też myślałam że nic mi nie wyjdzie. Tymczasem krok po kroku odkrywalam nowe mozliwosci modeliny i ćwiczylam paluszki. Zachęcam gorąco!!!! Odnośnie kupna modeliny, przesyłam wiadomość prywatną. POZDRAWIAM!
Usuńśliczny jest i ciekawy pomysł odchodzący od tego "kanonu" modeliniaków :)
OdpowiedzUsuńUważam że takie rzeczy są znacznie ciekawsze niż te słodkości i zawsze czuję się z takich bardziej dumna :> Liście jak prawdziwe aż chciałoby się dotknąć!
bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńśliczny naszyjnik :) bardzo dopracowany w pięknych kolorach.
OdpowiedzUsuńświetny naszyjnik :) !
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł :D A wykonanie genialne ;)
OdpowiedzUsuń