środa, 20 lutego 2013

Pan Gąbka :)

Już dawno chciałam się zabrać za lepienie tego gościa. Nie wiedziałam tylko, jak rozwiązać kwestię przymocowania cienkich nóżek tak, by nie łamały się. Wymyśliłam dyndające kończyny :P Zostawiam go dla siebie, a co! Niech dołączy do miliarda ozdóbek, które mam w swoim posiadaniu. Czyż nie jest słodziachny?

16 komentarzy:

  1. ale fajny!
    śliczny, taki estetyczny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Gąbka jest słodziutki:))

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne rozwiązanie, dyndające nogi ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. jest cudowny! I pomysł z nóżkami bomba, wygląda teraz niebanalnie i ciekawie ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki uśmiechnięty słodziak. Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacja! Chyba najładniejszy pan Kanciastoporty jakiego widziałam (z modeliny) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. najlepszy jaki do tej pory widziałam :)
    jest uroczy! bardzo pozytywny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Wspaniale oddane szczegóły :)
    Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjnie Ci wyszedł.

    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz :)